niedziela, 24 stycznia 2016

Wiem...

Wiem, miał być rozdział. Ale jest godzina 22, a ja mam jeszcze 50 stron lektury do przeczytania. Jutro mam dwa sprawdziany i kartkówkę, i na prawdę nie miałam kiedy wstawić rozdziału na bloga. Nie chcę się tu rozpisywać więc powiem tylko tyle: Rozdział który powinien być już wczoraj pojawi się jutro lub pojutrze. Jest jeszcze kilka innych kwestii, ale je wyjaśnię pod lub nad rozdziałem.
Mam nadzieje, że mnie nie zapijecie (ale zrobią to moi rodzice jak dostanę kolejną złą ocenę, więc no...)
Przepraszam i pozdrawiam.

6 komentarzy:

  1. Rozumiem. Też mam ciężko w szkole. Do której klasy chodzisz?
    I czekam cierpliwie na next. Pozdrawiam i życzę weny. :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do 2 gimnazjum. Najgorszy rok w gimnazjum. Dziękuję za wyrozumiałość 😍

      Usuń
    2. To prawda. Ale ja jestem w 1 liceum i już ci zazdroszczę. To jest dopiero zderzenie z rzeczywistością. Wam i tak dają 5 za nic. Np. z angielskiego na koniec gimnazjum miałam 5 prawie 6, a teraz ledwo 2

      Usuń
    3. Nie pocieszasz mnie... :( :(
      A do tych którzy oczekują rozdziału: Jeśli ktoś zechce przepisać za mnie cały zeszyt (poprzedni... uległ zniszczeniu) to rozdział pojawi się wcześniej. Na razie wygląda na to, że jutro będę miała czas, więc czekajcie...

      Usuń
    4. Jesteś dopiero w połowie gimnazjum. Powinnaś się cieszyć. W sumie mam czas pisać bloga, więc nie jest tak źle. A angielski to wina pana z gimnazjum. On umiał nas pytać 5 razy z tego samego zadania. Prawie nic z nami nie robił. To też zależy do jakiej szkoły chcesz potem iść. Czekam cierpliwie na następny rozdział. :-*

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń